sobota, 28 lutego 2015

BULION WARZYWNY - BARDZO MIŁE ZASKOCZENIE


Jakiś czas  temu jechałam po dzieci do szkoły, po drodze wpadłam na chwilę do Biedronki.  Nie pamiętam już po co, ale pamiętam, że miałam mało czasu i przez sklep niemalże przebiegłam. W pośpiechu potrąciłam półkę i na ziemi wylądowały dwa opakowania  bulionu.


czwartek, 26 lutego 2015

CZEKOLADOWE MUFFINKI Z KREMEM Z DYNI


Mój ulubiony przepis na ciasto czekoladowe zamknęłam w foremkach na muffinki. Dodałam jeszcze krem z dyni, kawałek mandarynki i gotowe. 

Serdecznie polecam !

środa, 25 lutego 2015

poniedziałek, 23 lutego 2015

CZERWONA + CZARNA CZYLI SAŁATKA Z KAPUSTY


Kapusta czerwona +  czarna porzeczka i prawie mamy sałatkę.
Szczerze mówiąc jest to moja ulubiona jej wersja. A powstała przez przypadek, jak to czasami bywa :)


sobota, 21 lutego 2015

NIC PROSTRZEGO CZYLI KREM CZEKOLADOWY Z AWOKADO


Jeśli w domu zawieruszy się jedno dojrzałe awokado. Tak dojrzałe, że nie może już dłużej czekać. Nie pozostaje nic innego jak zrobić prosty krem czekoladowy, który jest doskonałą, znacznie zdrowszą alternatywą dla nutelli. 
A, że w każdym domu są łasuchy, to krem tak jak szybko powstał, tak szybko zniknie :).


piątek, 20 lutego 2015

SAŁATKA Z PIECZONEGO BURAKA I KARMELIZOWANEJ GRUSZKI



Wstyd się przyznać, ale dopiero całkiem niedawno odkryłam pieczone buraki i się nimi zachwyciłam.
Klamka zapadła! Przestałam je gotować, oczywiście pomijając barszcz czerwony.
Buraki pieczone mają niesamowity smak, znacznie bardziej intensywny od tych gotowanych. Są po prostu obłędne :)

Wczoraj upiekłam 2 kg buraków. Powstały z nich tarte buraczki do obiadu i sałatka na kolacje.

I dzisiaj właśnie o sałatce będzie.


czwartek, 19 lutego 2015

CIASTO BANANOWO - JABŁKOWE Z CZEKOLADĄ


Jeśli wybieram  banany do jedzenia na surowo, to tylko lekko dojrzałe. W   sklepie kupuję zazwyczaj jeszcze zielone, po dniu leżakowania na kuchennym oknie są w sam raz. 

środa, 18 lutego 2015

MOJA ULUBIONA ZUPA Z CZERWONEJ SOCZEWICY



Wczoraj świeciło piękne słońce, a dzisiaj znów zimno i ponuro. Ta zima by mogła się w końcu zdecydować i dać sobie już spokój ze swoimi podrygami. Mam nadzieję,  że już nic "ciekawego"w tym roku  nie wymyśli.


poniedziałek, 16 lutego 2015

WEGAŃSKI PASZTET / PASTA Z CZERWONEJ KAPUSTY


To, że lubię pasztety pewnie nie trudno się domyślić. Piekę je bardzo często i równie często robię różne pasty do chleba. Lubię zawsze mieć pod ręką coś na kanapkę. Za tymi sklepowymi propozycjami nie przepadam, choć czasami kupuję.

Dzisiaj dwie wersje smarowidła. Pasztet i pasta. Składniki te same. Smakowo podobne, choć pasztet jest bardziej wyrazisty.
W tym pasztecie pominęłam siemię lniane. Chciałam sprawdzić moc klejącą samych ziemniaków. Muszę powiedzieć, że dobrze sobie poradziły, choć nie wiem jak by to wyglądało, gdybym upiekła pasztet w keksowej foremce.

BEZGLUTENOWE KLOPSIKI SOJOWE Z SOSEM JABŁKOWO - POMIDOROWYM


Do tej pory klopsiki sojowe robiłam z granulatu sojowego. Nazwa  mało udana, żeby nie powiedzieć fatalna dla produktu spożywczego. Bardziej kojarzy mi się z asortymentem  składu budowlanego albo sklepu ogrodniczego.
No ale cóż, nazwa nazwą, a kotleciki wychodziły naprawdę dobre.

sobota, 14 lutego 2015

CIASTECZKA OWSIANE Z ŻURAWINĄ I KAROBEM



W czwartek wieczorem szykował się film Julie and Julia. Widziałam go dwa razy, ale co tam, trzeci raz nie zaszkodzi. Bardzo lubię filmy z gotowaniem w tle i nie mam ich nigdy dość. A Czekoladę oglądam niemal nałogowo.
Film, herbatka i małe co nieco na ząb. Wiem, wiem podjadanie wieczorem to nie najszczęśliwszy pomysł, ale w końcu w tłusty czwartek można sobie trochę pofolgować :) 
Powstały więc żytnie ciasteczka z żurawiną, płatkami owsianymi i karobem polane gorzką czekoladą.

czwartek, 12 lutego 2015

WEGAŃSKI, BEZGLUTENOWY PASZTET Z ŻÓŁTEGO GROCHU Z NIEDŹWIEDZIM CZOSNKIEM I MAJERANKIEM


Zabrałam się za przygotowanie grochowego pasztetu i przypomniała mi się wyliczanka:
Kipi kasza,
kipi groch.
Lepsza kasza niż ten groch.
Bo od grochu boli brzuch,
A od kaszy człowiek zdrów.

Autor nie najlepiej potraktował groch. Dlaczego? 

poniedziałek, 9 lutego 2015

SPAGHETTI Z SOSEM GROCHOWYM I WĘDZONĄ PAPRYKĄ


Gdy za oknem zimno i pada śnieg, przychodzi ochota na coś rozgrzewającego i sycącego. U mnie dzisiejszy obiad będzie właśnie taki.  Spaghetti  z grochowym sosem z dodatkiem warzyw  i wędzoną papryką.  Do tego ciepły pikantny kompot wiśniowy.

niedziela, 8 lutego 2015

BEZGLUTENOWA PASTA JAGLANA Z PAPRYKĄ I DYNIĄ


Zostało mi pół szklanki puree z pieczonej dyni. Trochę mało żeby upiec ciasto lub ugotować zupę. W sam raz na pastę do chleba. 
Powstało smarowidło z kaszy jaglanej, papryki i pieczonej dyni. Idealne na śniadanie  lub na koniec dnia.


czwartek, 5 lutego 2015

MINI NALEŚNIKI Z DYNI Z WIŚNIOWYMI JABŁKAMI, CYNAMONEM I SYROPEM Z AGAWY

Jak zrobić naleśniki z dyni?

Wszyscy lubią naleśniki, przynajmniej tak mi się wydaje. Słodkie, czy wytrawne, każdy może wybrać coś dla siebie.
Niby proste łatwe danie, taki tam naleśnik, a daje nieskończenie dużo możliwości.

środa, 4 lutego 2015

FLACZKI Z BOCZNIAKÓW


Nie przepadam za zimą, w ogóle nie lubię zimna. Nieustannie szukam sposobów by się rozgrzać i jakoś przeczekać ten chłodny czas.

Byle do wiosny!

Jednym z takich sposobów są rozgrzewające potrawy, szczególnie zupy. Gorące, aromatyczne, często pojawiają się w mojej kuchni w te zimowe miesiące. Jedną z nich jest dzisiejsza propozycja - flaczki z boczniaków.
W ciągu pół godziny mamy smaczne danie, które rozgrzeje nas w te chłodne dni.

wtorek, 3 lutego 2015

PASZTET Z DYNI

Jak zrobić pasztet z dyni?

Dość często piekę roślinne pasztety. Różne warzywa, różne przyprawy i różne połączenia. Tym razem zrobiłam pasztet z dyni z ziemniakami i papryką chili. Wyszedł naprawdę smaczny, a powstał w międzyczasie.  
Miałam kilka zaległych prac domowych, niespecjalnie zajmujących ale koniecznych do zrobienia. Właśnie między jednym a drugim zajęciem upiekłam pasztet i nim się obejrzałam gotowy stał na stole.


Serdecznie polecam! 


niedziela, 1 lutego 2015

KISIEL ŻURWINOWY - SMAK DZIECIŃSTWA

Jak zrobić kisiel żurawinowy?

Wczoraj robiłam zakupy na bazarze, zobaczyłam świeże żurawiny. Nie mogłam się oprzeć. Sama myśl o kisielu żurawinowym wywołuje uśmiech na mojej twarzy. To smak  mojego dzieciństwa.