Tort ten piekę od lat. Pojawia się zawsze na naszym stole przy okazji różnych
uroczystości, czasami też bez okazji.
Ma wyraźny orzechowy smak, który doskonale łączy się ze smakiem kremu czekoladowego.
Poza walorami smakowymi ma on jeszcze jedną cenną zaletę, jest prosty w wykonaniu i nigdy nie zmalował mi niemiłej niespodzianki, na przykład w postaci zakalca.
Poza walorami smakowymi ma on jeszcze jedną cenną zaletę, jest prosty w wykonaniu i nigdy nie zmalował mi niemiłej niespodzianki, na przykład w postaci zakalca.
Do tej pory trzymałam się przepisu. Ale przyszedł czas
na zmiany. W skład ciasta/biszkoptu wchodzą m. in. mielone orzechy i tarta bułka. Właśnie
bułkę wymieniłam na żytni chleb. Muszę powiedzieć, że ta zmiana okazała się całkiem
udana. Mam wrażenie, że tarty chleb żytni podkręcił jeszcze bardziej smak
orzechów.
Kawałek tortu i małe espresso.
Zdecydowanie polecam!
Zdecydowanie polecam!
Składniki:
- 200 g orzechów
włoskich;
- 1 ½ szklanki
cukru;
- ¾ szklanki
tartego chleba żytniego albo bułki tartej;
- 2 łyżeczki
proszku do pieczenia;
- 7 jajek;
Masa:
- 1 ½ kostki masła;
- 1 ½ szklanki
cukru pudru;
- 8 łyżek kakao;
Wykonanie:
Ciasto:
Żółtka oddzielić od białek. Żółtka utrzeć z cukrem. Z
białek ubić pianę ze szczyptą soli. Do
utartych żółtek dodać zmielone orzechy, wymieszać. Dodawać partiami pianę z białek na przemian z tartym chlebem
wymieszanym z proszkiem do pieczenia. Delikatnie, ręcznie mieszać.
Dno tortownicy o średnicy 26 cm wyłożyć papierem do
pieczenia, tylko dno wysmarować tłuszczem i posypać tartą bułką. Wlać ciasto.
Piec ok. 50 minut w piekarniku nagrzanym do 170 stopni. Pod koniec pieczenia sprawdzić
patyczkiem, gdy jest suchy, ciasto jest gotowe. Wyjąć z tortownicy, gdy wystygnie.
Masa:
Masło wyjąć z lodówki, powinno być dość miękkie. Utrzeć je dobrze z cukrem pudrem , za pomocą
miksera.
Kakao wsypać do niewielkiego garnuszka dodać tyle zimnej wody, aby miało konsystencję śmietany. Podgrzewać cały czas mieszając do czasu, aż zacznie gęstnieć. Zdjąć z gazu i poczekać, by przestygło.
Kakao wsypać do niewielkiego garnuszka dodać tyle zimnej wody, aby miało konsystencję śmietany. Podgrzewać cały czas mieszając do czasu, aż zacznie gęstnieć. Zdjąć z gazu i poczekać, by przestygło.
Do masła utartego z cukrem dodawać po łyżeczce kakao i miksować. Wymaga to trochę
cierpliwości. Zbyt szybkie dodawanie masy kakaowej do masy maślanej może skończyć się zwarzonym kremem.
Jeśli krem jest zbyt rzadki, należy włożyć go na 15 –
20 minut do lodówki.
Teraz jeśli chodzi o przekładanie tortu kremem. Czasami biszkopt kroję na dwie lub trzy części i przekładam kremem. Czasami krem umieszczam tylko na wierzchu tortu. Robię to zazwyczaj wtedy, gdy biszkopt piekę w większej tortownicy albo w prostokątnej formie. W każdym przypadku całość posypuję orzechami.
Tort trzymać w lodówce. Wyjąć z lodówki 15 minut przed
podaniem.
Ale fajny przepis ;)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie. Cudne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńCudowny! :>
OdpowiedzUsuńWow! Niesamowity tort i prosty w wykonaniu:) dziekuje za super przepis!
OdpowiedzUsuńCała przyjemność po mojej stronie :)
Usuń