CZEKOLADOWO – POMARAŃCZOWE TRUFLE Z FASOLI

Nie znam rodziców, którzy nie prowadziliby negocjacji  ze swoimi dziećmi na temat słodyczy. Ja na pewno zaliczam się do  tego grona. I każdego dnia negocjuję z młodszą córką.

- Nie teraz!

- Czy jadłaś coś konkretnego?

- Poczekaj na obiad, a później zjesz czekoladę itd.

Teksty tego typu są na porządku dziennym.

Oczywiście większość śmiertelników lubi czekoladę, praliny, ciasta i inne słodkości i nic w tym złego nie ma. Chodzi jedynie o jakość słodyczy i ich udział w dziennym jadłospisie.

Moje dzieci przez pierwsze trzy lat życia nie jadły niczego co zawiera cukier. Zdecydowanie wyszło im to na zdrowie. Gdy poszły do przedszkola, sytuacja stała się bardziej skomplikowana.

Nie walczyłam  z wiatrakami,  jak to czynił bohater pewnej książki. Natomiast szukałam  i cały czas szukam rozwiązań satysfakcjonujących obie strony :) .  

Wszyscy wiemy, że batoniki wieloziarniste  oblane czekoladą lub suszone owoce, często przegrywają z Bajecznym czy czekoladowym wafelkiem. Ale już domowy krem czekoladowy z daktyli z tym sklepowym ma szansę na wygraną. Wydaje mi się, że cała sztuka w tym, żeby zdrowe było synonimem smacznego. A nie kojarzyło się z czymś co powinniśmy jeść, bo jest wartościowe, ale czy smaczne…? No właśnie.

Słodycze powinny być i smaczne i zdrowe i słodkie!  Jeśli będą posiadały te trzy cechy, to wszyscy będą usatysfakcjonowani.

Zdecydowanie  do takich słodyczy można zaliczyć fasolowe trufle.

Po raz kolejny przekonałam się o potencjale roślin strączkowych.

Efekt przeszedł oczekiwania i zachwycił moje dzieci. Oczywiście pomysł takiego wykorzystania fasoli nie jest mój i też nie wiem, kto wpadł na niego pierwszy. Ja w moich truflach połączyłam smak gorzkiej czekolady i pomarańczy. Bardzo zgrany duet, zresztą mój ulubiony.

Na pewno na tym nie poprzestanę. Już mam w głowie kilka pomysłów. 

Ale o tym wkrótce. 

Składniki:

• 1 tabliczka gorzkiej czekolady 60-70%;
• 1 szklanka fasoli Jaś;
• 1 łyżka skórki pomarańczowej;
• 4-5 łyżek brązowego cukru pudru;
• 2 łyżki kakao;

Wykonanie:

Fasolę namoczyć, najlepiej na noc. Odlać wodę w której się moczyła, zalać nową i ugotować. Nie solić.

Ugotowaną fasolę przestudzić i 2 razy zmielić w maszynce do mięsa.

Do masy fasolowej dodać rozpuszczoną w kąpieli wodnej czekoladę, kakao, cukier (ilość cukru zależnie od upodobań, podałam ilość orientacyjną)  i startą skórkę pomarańczową. Wszystko dokładnie wymieszać. Najlepiej ręką. Formować niewielkie kulki. Obtoczyć w kakao i gotowe.

Organizator: WEGANON